Szkolenie kawalerii polskiej w XXI wieku
Zanim opowiemy sobie o szkoleniu,
musimy odpowiedzieć na pytanie, skąd w ogóle wzięła się kawaleria (konna) w
Polsce w XXI stuleciu.
|
Wielka Rewia Kawalerii, Błonia Krakowskie 1933 r. |
|
Kawaleria polska we wrześniu 1939 r. była jedną z broni głównych, ale stanowiła
niecałe 10% polskiej armii. Ta niewielka część Wojska Polskiego odegrała jednak
niewspółmierną do swej liczebności rolę w walkach obronnych.
Najskuteczniejszą
bitwą z bronią pancerną najeźdźcy była bitwa pod Mokrą, stoczona 1 września
przez Wołyńską Brygadę Kawalerii. Pułki kawalerii najdłużej zachowały zwartość
organizacyjną i sprawność bojową, walcząc do końca kampanii wrześniowej.
Kawaleria potrafiła wytworzyć esprit de
corps, który pomimo niedostatecznego przygotowania materiałowego do
nowoczesnej wojny, pozwolił na lepsze zaprezentowanie się w boju niż inne
rodzaje wojsk. Było to możliwe dzięki odwoływaniu się w pracy wychowawczej w
pułkach kawalerii do tradycji bojowej tych oddziałów, sięgającej często
epoki napoleońskiej lub jeszcze dawniej.
Znamienne jest także to, że większość
sławnych dowódców Wojska Polskiego w II wojnie światowej wywodziła się z
kawalerii, a zwycięskie bitwy pod Monte Cassino i Falaise stoczyły oddziały
wywodzące się z kawalerii wrześniowej. Monte Cassino zostało zdobyte przez 12
Pułk Ułanów Podolskich, zaś w zamknięciu okrążenia wokół wojsk niemieckich pod
Falaise brały udział 10 Pułk Strzelców Konnych oraz 24 Pułk Ułanów.
i |
mjr Michał Gutowski na czele kompanii 10 PSK pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu na Paradzie Zwycięstwa 1944 r. | |
Mało kto
wie, że ostatnią zwycięską szarżą polskiej jazdy w szyku konnym było
przełamanie niemieckiej obrony na Wale Pomorskim pod Borujskiem 1 marca 1945 r.,
przez ułanów 1 Samodzielnej Warszawskiej Brygady Kawalerii z I Armii WP.
|
Ułani Warszawskiej Brygady Kawalerii, zima 1944/45 r. |
|
Po II wojnie światowej w armii
Polski Ludowej nie było dla kawalerii miejsca, głównie dlatego, że była ona
symbolem tradycji wojska polskiego i niepodległości. Wprawdzie w I Armii WP
mieliśmy Samodzielną Warszawską Brygadę Kawalerii (Borujsko), przekształconą po
zakończeniu działań wojennych w dywizję, ale „wujek Józef” za dobrze pamiętał polską
jazdę z 1920 r.
Ostoja tradycji
Kawalerię rozwiązano ostatecznie w
1948 r. i skazano na zapomnienie. W pierwszych 20 latach PRL-u nie było
bezpiecznie przyznawać się do służby w przedwojennych pułkach jazdy.
Ostoją tradycji kawaleryjskiej w
Polsce Ludowej stały się studenckie kluby jeździeckie oraz kawaleryjskie
drużyny harcerskie. Studenckie środowisko jeździeckie nie nosiło wprawdzie
mundurów, przejęło jednak od swych pierwszych instruktorów, którymi byli z reguły
dawni kawalerzyści II RP, sposób prowadzenia jazdy konnej w oparciu o regulaminy
przedwojennej kawalerii przerobione na studenckie skrypty.
W czasie lekcji jazdy konnej
wymagano od uczniów wojskowego zdyscyplinowania, odwagi i dużej sprawności fizycznej,
a przede wszystkim drobiazgowej dbałości o konia, co z góry selekcjonowało
chętnych do tego trudnego sportu.
Harcerskie drużyny kawaleryjskie
nawiązywały do tradycji konkretnych pułków jazdy, stając się miejscem, gdzie
weterani mogli przekazywać swoje wspomnienia i nauki młodszym pokoleniom.
Mundur tych drużyn upodabniał się coraz bardziej do przedwojennych mundurów
ułańskich, zmieniono tylko guziki - z niemile widzianym przez władze orłem w
koronie, na guziki harcerskie z lilijką.
Oba te środowiska jeździeckie: studenckie i harcerskie, przechowały do
lat 90. wiele elementów obyczajowości kawaleryjskiej, zwłaszcza ułańskie i
kresowe piosenki śpiewane wieczorem przy ogniskach.
Po odzyskaniu w 1989 r. pełnej niepodległości, wykształcona tam kadra kawalerii
ochotniczej mogła śmiało podjąć działalność przypominającą rodakom tę piękną
część naszej historii.
Kawaleria ochotnicza przełomu
wieków to ruch zdecydowanie oddolny, wypełniający lukę w systemie edukacji
patriotycznej społeczeństwa, spowodowaną biernością władz państwowych.
|
Kawaleria Ochotnicza, 11.11.1998 r. Ogród Saski, Konne Przysposobienie Wojskowe "Krakus" |
|
Kawaleria Ochotnicza, 11.11.1998 r., Plac Piłsudskiego, Konne Przysposobienie Wojskowe "Krakus" |
|
Kawaleria Ochotnicza, 11.11.1998 r. Konne Przysposobienie Wojskowe "Krakus", jego Dowódca. |
|
Rzecz
charakterystyczna, że pierwszy udział kawalerii w centralnych uroczystościach
państwowych, z okazji 80-lecia odzyskania niepodległości, zorganizowany został
przez kawalerię ochotniczą, zaś główną trudnością nie było przygotowanie koni i
jeźdźców, a pokonanie oporu urzędów wojskowych przed tą nietypową akcją. Także istniejący
od 19 lat w Wojsku Polskim szwadron kawalerii w dużej mierze zawdzięcza swoje
powstanie inicjatywie środowisk cywilnych zrzeszających ludzi, którym bliska
jest polska tradycja narodowa.
Członkowie ochotniczych formacji kawaleryjskich to miłośnicy historii
jazdy polskiej i jeździectwa, w wieku od lat kilkunastu do „stu i więcej”. Sami
kompletują mundury i rzędy kawaleryjskie, co łączy się z wieloma wyrzeczeniami,
gdyż nie jest to tanie hobby. Wolne od
nauki czy pracy chwile poświęcają nauce jazdy konnej wg regulaminów
przedwojennej kawalerii.
Oddziały zrzeszają nie tylko mężczyzn, wśród młodszych
członków poważny procent stanowią dziewczęta.
Dla wszystkich wymarzonym
celem jest udział w defiladzie kawaleryjskiej przed Grobem Nieznanego
Żołnierza. A nie jest to cel łatwy do osiągnięcia, gdyż jak w poprzednich
wiekach, pierwszym koniecznym elementem wyszkolenia jest wysoka umiejętność
jazdy konnej. Nie ma smutniejszego widoku niż jeździec w mundurze kawaleryjskim
siedzący na koniu jak przysłowiowy „pies na płocie”.
Starsi doświadczeniem
członkowie oddziałów przekazują młodszym nie tylko wiedzę praktyczną, lecz
także wartości, jakimi kierowali się kawalerzyści polscy: honor, patriotyzm,
obowiązkowość, umiejętność współdziałania, dbałość o konia. Szczególnie istotna
jest zasada współdziałania, gdyż kawaleria to zespół, gdzie błąd jednego
jeźdźca może spowodować zniweczenie pracy całego oddziału - to zobowiązuje.
Działalność ochotniczej
kawalerii nie zamyka się w hermetycznych klubach jeździeckich. Utrzymywane są
żywe kontakty z weteranami kawalerii w kraju i za granicą. Wielką radością dla
dawnych szwoleżerów, ułanów i strzelców konnych jest widok zwartego oddziału
jazdy w barwach, w których służyli przed wojną i w czasie wojny. Udział
szwadronów ochotniczych w uroczystościach o charakterze patriotycznym lub też
kulturalno-rekreacyjnym rozpowszechnia obraz i historię kawalerii w
społeczeństwie. Zawody Militari, organizowane od 30 lat w Poznaniu z okazji
Święta 15 Pułku Ułanów Poznańskich, czy Kawaleryjskie Mistrzostwa Polski
Militari, organizowane od 19 lat w Warszawie, stały się już tradycyjnymi imprezami
i gromadzą rokrocznie wiele tysięcy widzów. Do dzisiejszego dnia większość
przedwojennych pułków kawalerii posiada Szwadrony Ochotnicze, liczące od sekcji
(6 kawalerzystów), do plutonu (24 kawalerzystów), a czasem więcej wyszkolonych
i umundurowanych jeźdźców.
Regulamin - podstawą szkolenia
We wrześniu roku 2006 trzej aktywiści kawalerii ochotniczej: Jakub
Czekaj, Tadeusz Kuchn oraz Robert Woronowicz założyli Federację Kawalerii
Ochotniczej, której głównym osiągnięciem stało się ujednolicenie i
rozpowszechnienie wiedzy z zakresu musztry kawaleryjskiej, umundurowania i
szkolenia. Podstawą stały się regulaminy kawalerii polskiej z 1938 r. Po
dostosowaniu ich do dzisiejszych potrzeb stały się one podstawą szkolenia.
Rotmistrz Robert Woronowicz, który w tej dziedzinie miał ponad
20-letnie doświadczenie szkolenia kawalerii ochotniczej i Szwadronu Kawalerii
WP, ujął te zasady w „Regulaminie Kawalerii, Musztrze Pododdziałów Konno”.
Regulamin ten został przyjęty w 2014 r. przez Wojsko Polskie oraz Kawalerię Ochotniczą.
Dzięki tej pracy stało się możliwe zorganizowanie w 2013 r. Wielkiej Rewii
Kawalerii na Błoniach Krakowskich i w Krakowie na ponad 200 koni. W 2014 r. w
zorganizowanych pod Kockiem, w Woli Gułowskiej, Manewrach Kawalerii Ochotniczej
w końcowej musztrze paradnej brało udział ponad 60 kawalerzystów i koni. Było
to możliwe dzięki szkoleniu większości kawalerii ochotniczej wg tych samych
wymagań.
|
Wielka Rewia Kawalerii, Krakowskie Błonia 2013 r. |
|
Wielka Rewia Kawalerii, Krakowskie Błonia 2013 r. |
Inną historią jest utworzony w 2000
r. Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego. Pododdział ten powstał na skutek
nacisków na Wojsko Polskie środowisk cywilnych, którym droga była polska tradycja
kawaleryjska. Stowarzyszenie Szwadron Jazdy RP, założone przez premiera Romana
Jagielińskiego, było organizacją, która ostatecznie przyczyniła się do
przywrócenia naszemu wojsku tego elementu historii.
|
Szwadron Kawalerii WP, Stara Miłosna 2008 r. |
|
Głównym zadaniem Szwadronu
jest towarzyszenie prezydentowi RP w czasie oficjalnych uroczystości, jak święta
państwowe czy też towarzyszenie jego oficjalnym gościom.
Kawaleria WP i ochotnicza szkolą
się wg tych samych zasad, wypracowanych w ciągu ostatnich 25 lat. Zostały one wypracowane
pod przewodnictwem rotmistrza Roberta Woronowicza, wieloletniego instruktora
Kawalerii Ochotniczej i komendanta wyszkolenia kawaleryjskiego Szwadronu
Kawalerii WP - od jego powstania do 2015 r.
Wieloletnie szkolenie kawalerii
ochotniczej oraz pierwszy rok szkolenia Szwadronu WP ujawniły nieprzystosowanie
przedwojennych regulaminów do zadań stawianych obecnie. Regulaminy II RP miały
przygotować kawalerię do przyszłej wojny. Kawaleria istniała we wszystkich
armiach nieprzerwanie od kilkuset lat i sprawy pokazów i wystąpień
reprezentacyjnych były rzeczą tak oczywistą, że nie poświęcano im miejsca w
regulaminach.
Obecne zasady powstały w celu
skodyfikowania wypracowanych w ciągu 20 lat zasad musztry konnej kawalerii,
która powstała po półwiecznym nieistnieniu w strukturach naszej armii, a która
odrodziła się dla innych celów niż te stawiane przed kawalerią II RP.
Dzięki
tym pracom obie kawalerie mogą występować razem na uroczystościach (jak np.
Święto Kawalerii 31 sierpnia, dla uczczenia bitwy pod Komarowem w 1920 r.), bo
wiadomo, że w taki sam sposób zareagują na wydawane komendy.
Podstawą szkolenia kawaleryjskiego
jest nauka jazdy w szykach, ze szczególnym zwróceniem uwagi na poprawność i
ujednolicenie sylwetki kawaleryjskiej, oraz na jednakowe działanie pomocy
jeździeckich - aby każdy kawalerzysta wymagał od konia tych samych rzeczy w
taki sam sposób. Po osiągnięciu tych wymagań - a jest to proces uzależniony od
osobistych predyspozycji i ilości tzw. dupogodzin - przychodzi czas na naukę władania
konno bronią białą. Są to lanca i szabla, przy czym władanie lancą jest dużo
prostsze niż władanie szablą.
Ale o tym w szczegółach w następnym
artykule.
rtm. Robert Woronowicz